MLKS Woźniki 2(1)-(0)1 Polonia Poraj
Po dwóch zwycięstwach jakie Poloniści odnieśli na wiosnę przyszło im przełknąć gorycz porażki. Porażki tym bardziej bolesnej, bo poniesionej po stracie bramki w doliczonym już czasie gry. Na spotkanie do Woźnik podopieczni Krzysztofa Szczepaniaka jechali z przekonaniem, iż mogą powalczyć o punkty na terenie rywala, który w tabeli plasuje się na pozycji wicelidera. Z początku mecz toczył się pod lekkie dyktando gospodarzy, którzy przy gromkim wsparciu swoich kibiców ruszyli na bramkę Polonii. Szybko też udało im sie wywalczyć prowadzenie, kiedy po wrzucie z autu w pole karne piłka trafiła pod nogi Michała Ujmy a ten silnym strzałem pokonał bezradnego golkipera przyjezdnych. Po stracie gola Porajanie musieli zagrać ofensywniej co sprawiło że mecz stał się bardziej wyrównany a akcje z dużą częstotliwością przenosiły się pod bramki z obu stron boiska. Przez kolejne minuty pierwszej odsłony tego pojedynku zarówno gospodarze jak i goście nie zdołali skutecznie zakończyć swoich ataków, dlatego trzy punkty na przerwę powędrowały do szatni zespołu z Woźnik. ( … dalej )

Po wznowieniu gry coraz większą determinacją zaczęli wykazywać się Poloniści i po kwadransie ich starania przyniosły korzyść w postaci bramki wyrównującej. Do piłki dośrodkowywanej przez
K.Szczepaniaka wyskoczył
Michał Czechowski, piłka po jego uderzeniu trafiła tuż pod nogi
Norberta
Szczepaniaka a ten przytomnym uderzeniem skierował ją do siatki. Wynik 1-1 według oceny sytuacji panującej na boisku nie krzywdził żadnej ze stron. Oba zespoły walczyły z dużym zaangażowaniem i wiarą, że mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W ostatnich 10 min. Woźniczanie niesieni dopingiem kibiców rzucili się jednak do ostatniego zrywu. Zrywu, który jak się później okazało zakończył się sukcesem i pozwolił im dopisać trzy punkty w swoim ligowym dorobku. W drugiej minucie doliczonego czasu gry do dośrodkowania w pole karne gości dochodzi
Gawryś i ku rozpaczy przyjezdnych pewnym strzałem kieruje piłkę do siatki. Sekundy jakie pozostały do końca gry nie pozwoliły już Polonii skutecznie odpowiedzieć na trafienie MLKS-u i po zaciętym spotkaniu mecz zakończył się zwycięstwem wicelidera tabeli.
Polonia Poraj : G.Kopacz – A.Tkacz, A.Pawłowski, M.Czechowski, P.Pala – M.Cichoń (75\’ D.Jastrząbek), K.Szczepaniak, N.Szczepaniak, J.Pawlik (80\’ K.Jędrkiewicz) – D.Ruciński, T.Skibicki (88\’ M.Koral).
MLKS Woźniki : Barbarczuk – Krupa, Gorol, Pietrek, Jenel – Sierka (60. Zaczyński), Staromłyński, Gawryś, Kołtun – Najder, Ujma.
Bramki : 
08\’ Michał Ujma
60\’ Norbert Szczepaniak
90+2 Gawryś