Polonia Poraj 1(1)-(1)3 Kamienica Polska
W trzeciej kolejce spotkań o mistrzostwo klasy okręgowej nasz zespół doznał już drugiej porażki. To dopiero początek rozgrywek, ale dwa kolejne potknięcia zepchnęły zespół na jedenastą pozycję w tabeli i spowodowały, że czołowe zespoły mają już sześciopunktową przewagę nad Polonistami. Spotkanie z beniaminkiem z Kamienicy Polskiej było wyrównanym widowiskiem. W pierwszych fragmentach gry nieco lepsze wrażenie sprawiali gospodarze i po 10 minutach zdołali uzyskać prowadzenie. Krzysztof Szczepaniak idealnie podał do wychodzącego ze skrzydła Kamila Jędrkiewicza a młodzieżowiec Polonii płaskim strzałem obok bramkarza zdobył bramkę dla swojego zespołu. ( … dalej )

Od tego momentu do gry obu drużyn wkradło się dużo nerwowości, atmosferę podgrzewały też bardzo kontrowersyjne decyzje sędziego które budziły wiele zastrzeżeń nie tylko wśród zawodników obu zespołów, ale także wśród zgromadzonej publiczności. W 20 minucie goście wykorzystali chwilę nieporadności arbitra i zdobyli bramkę wyrównującą. Jeszcze przed przerwą Porajanie mogli wyjść na prowadzenie, kiedy dośrodkowanie
Krzysztofa Szczepaniaka trafiło na głowę
Grzegorza Kopeckiego a ten ładnym uderzeniem trafił jedynie w słupek bramki przyjezdnych. Na listę strzelców

mógł też wpisać się
Tomasz Skibicki, ale w sytuacji sam na sam z golkiperem gości nie zdołał umieścić piłki w siatce. Po przerwie mecz zaczął przybierać niekorzystny obrót dla gospodarzy i po kilku minutach zespół z Kamienicy Polskiej wyszedł na prowadzenie. Wyrzut z autu przedłużony został wzdłuż bramki bronionej przez
Dawida Woźniaka, a następnie trafił na głowę
Marka Żelichowskiego który z bliskiej odległości nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. W kilka minut po stracie gola Polonia straciła też
Michała Czechowskiego, który ukarany został drugą żółtą kartką i musiał opuścić plac gry. Mimo osłabienia Porajanie próbowali odrobić straty, ale ich akcje przeważnie kończyły się na 20 metrze przed bramką gości. Na trzy minuty przed końcem spotkania gospodarze stanęli przed szansą na wyrównanie, kiedy po błędzie obrońcy piłka trafiła wprost pod nogi
Marcina Kuczborskiego tyle że zawodnik Polonii nieczysto trafił w piłkę która minęła słupek bramki. Ta akcja zemściła się na gospodarzach już w chwilę później. Idealne podanie na lewą stronę otrzymał
Łukasz Błaszczyk podciągnął z piłką jeszcze kilka metrów i płaskim strzałem pokonał
Dawida Woźniaka. Mecz zakończył się zatem zwycięstwem gości a Poloniści punktów szukać będą musieli w niedzielę w meczu z kolejnym beniaminkiem – tym razem z Kościelca.
POLONIA : Dawid Woźniak – Andrzej Tkacz, Andrzej Pawłowski, Michał Jakubiec, Michał Czechowski – Kamil Jędrkiewicz
, Krzysztof Szczepaniak, Grzegorz Kopecki, Michał Cichoń (75\’ Tomasz Pawłowski) – Tomasz Skibicki, Daniel Ruciński (80\’ Marcin Kuczborski) .
KAMIENICA POLSKA : Ceglarek – Sosenkiewicz, Cianciara(k.), Ciekot, Lichterowicz – Wójcik, Mesjasz (70\’ Piaszczyk), Żelichowski
, Radecki – Lamch, Góra
(80\’ Błaszczyk
)