Okręgówka

Sparta pokonana

Polonia Poraj 1 (1) – (0) 0 Sparta Lubliniec

Już pięć wiosennych kolejek rozegrali piłkarze częstochowskiej Okręgówki. Porajanie tym razem byli gospodarzami w meczu przeciwko Sparcie Lubliniec. Jesienią Polonia zagrała w Lublińcu dodby mecz, ale  rażąc nieskutecznością wywiozła jedynie remis. Tym razem determinacja naszego zespołu musiała być na tyle duża, aby zdobyć punkty i zagrać bez żadnego nominalnego napastnika w podstawowym składzie. Tak się bowiem złożyło, że z powodu kontuzji i innych okoliczności parę w napadzie Polonii stworzyć musieli dwaj doświadczeni obrońcy. Taktyka naszej jedenastki również musiała być dopasowana do takich a nie innych okoliczności. W pierwszych 45 minutach optyczną przewagę na placu gry posiadali piłkarze Sparty. Wynikała ona może nie tyle z umiejętności i zaangażowania co z faktu, iż gospodarze zagrali nieco defensywnie i w kontrataku upatrywali szans bramkowych.

Sparta dwukrotnie mogła otworzyć wynik spotkania, jednak w obydwu przypadkach świetnie zachował się SŁAWOMIR ADAMCZYK. Porajanie nie stwarzali sobie może zbyt wielu sytuacji do zdobycia goli, ale wystarczyło jedno dokładne podanie i w polu karnym gości w dobrej sytuacji sam na sam z golkiperem znalazł się TOMEK PAWŁOWSKI. Po chwili zawodnik Polonii powalony został jednak przez interweniującego obrońcę Sparty a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. MICHAŁ JAKUBIEC wymierzył skutecznie sprawiedliwość Sparcie i na kilka minut przed zakończeniem pierwszej części gry prowadzenie trafiło w ręce Polonistów.

Tuż po przerwie gospodarze mogli pokarać rywala kolejnym trafieniem. Z narożnika boiska piłkę wysokim lobem dorzucił MICHAŁ JAKUBIEC ta trafiła na głowę ANDRZEJA PAWŁOWSKIEGO, ale jego strzał powędrował nad poprzeczką. Przyjezdni w drugiej odsłonie próbowali stworzyć akcję, która mogła by im przynieść wyrównanie, ale skutecznie uniemożliwiała im to defensywa Polonii oraz trudny teren na jakim przyszło mierzyć się obydwu zespołom. Upływały kolejne minuty i mimo, iż w końcówce goście przypuścili ostatnie ataki na bramkę SŁAWKA ADAMCZYKA to w sobotnie popołudnie nie potrafili już odnaleźć recepty na zdobycie gola. Polonia grając niezwykle konsekwentnie we wszystkich formacjach zwyciężyła i dopisała ważne trzy punkty.

boisko-2009-04-27