Unia Rędziny 5(1)-(1)2 Polonia Poraj
Z nadzieją na przełamanie złej passy pojechali piłkarze Polonii na mecz z beniaminkiem ligi Unią Rędziny. Same nadzieje jednak nie wystarczyły na odniesienie pierwszego od dłuższego czasu sukcesu w meczu o punkty i choć po pierwszej połowie gra nie była najgorsza a wynik remisowy to w ostatecznym rozrachunku ponownie przyszło nam doświadczyć goryczy porażki. ( … dalej )
W początkowych minutach pierwszej odsłony przewagę na placu gry osiągnęli gospodarze i to oni z większą determinacją dążyli do otwarcia wyniku. Udało im się to zresztą dość szybko i po strzale
Kamila Puchały prowadzili 1-0. W chwilę później gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez
Grzegorza Kopacza. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na drużynie Unii dość szybko, kiedy piłkę obrońcy odebrał
Adrian Żak i dograł ją do
Tomka Skibickiego, który z ostrego kąta wyrównał wynik meczu. Remis utrzymał się do przerwy, ale druga część zapowiadała się dość ciekawie, bo oba zespoły stwarzały sobie wiele podbramkowych sytuacji. Po wznowieniu gry błyskawicznie padła druga bramka dla Unii a mecz z minuty na minutę stawał się coraz bardziej nerwowy i okraszany dużą ilością fauli. Poloniści próbując odrobić stratę zagrali ofensywniej i już po niedługim czasie stworzyli sobie dogodne sytuacje. Najpierw faulowany w polu karnym był
Tomasz Skibicki, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia po stronie obrońców. Niedługo później
Jakub Sobota dośrodkowywał piłkę z prawej strony,
Adrian Żak urwał się kryjącemu obrońcy, ale jego strzał z bliskiej odległości poszybował nad poprzeczką bramki gospodarzy. Zmarnowane sytuacje zemściły się błyskawicznie i w ciągu następnych kilku minut Unia dwukrotnie wykazała się o niebo lepszą skutecznością. Poloniści zdołali jeszcze zmniejszyć rozmiary strat i po rzucie rożnym bramkę zdobył
Michał Czechowski, ale pod koniec meczu w polu karnym faulował jeszcze
Michał Jakubiec, a bramka z karnego ustaliła końcowy wynik spotkania na 5-2 .
Bramki dla Polonii : Tomasz Skibicki
, Michał Czechowski 