Start Soborzyce 1(1)-(1)3 Stokrotka-Polonia II 
Wczorajszy pojedynek rozegrany w Dąbrowie Zielonej pomiędzy Startem a Stokrotką -Polonią był bez wątpienia hitem 21 kolejki spotkań o mistrzostwo klasy "B", na boisku potykał się przecież aktualny lider ligowej tabeli i drużyna która jeszcze do wczoraj miała teoretyczne szanse na włączenie się do walki o zwycięstwo w rozgrywkach. Początek spotkania był dość chaotyczny w wykonaniu obu stron a poczynaniom piłkarzy towarzyszyła duża nerwowość. Ten dość słaby fragment spotkania zakończył sie w efekcie bramką dla gospodarzy. Nieporozumienie stopera i bramkarza Stokrotki wykorzystał napastnik Startu, wyszedł na czystą pozycję i został nieprzepisowo powstrzymany. Akcja zakończyła się rzutem karnym i żółtą kartką a w efekcie również bramką dla drużyny Startu. Od tego momentu ostro do pracy zabrali się piłkarze z Choronia a ich przewaga zaczęła wzrastać z minuty na minutę. Na efekt przewagi gości nie trzeba było długo czekać i niedługo później padło wyrównanie. Do piłki posłanej na prawe skrzydło wyszedł Michał Jakubiec, przebiegł z futbolówką jeszcze kilkanaście metrów i z ostrego kąta oddał silny strzał pod poprzeczkę całkowicie zaskakując próbującego interweniować golkipera. ( … dalej )
Ostatnie minuty pierwszej części gry przebiegały pod znakiem znaczącej przewagi gości, którzy nie zdołali jednak udokumentować jej zdobyciem bramki. Po przerwie w dalszym ciągu na boisku dominowali piłkarze prowadzeni przez
Andrzeja Pawłowskiego. Akcje przyjezdnych częściej rozgrywane były środkową strefą boiska, dogrywane na skrzydła i kończone zagraniami w pole karne. Gospodarze szukali swojej szansy w większości długimi podaniami pod pole karne rywala i sporadycznie udawało im się stwarzać zagrożenie pod bramką
Dawida Woźniaka. Przełomowym dla losów spotkania okazało się ostatnie 20 min. . Najpierw wprowadzony po przerwie
Tomek Pawłowski strzałem głową z kilku metrów trafia w słupek, po chwili do piłki wrzuconej z autu wyskakuje
Paweł Pala i kieruje ją tuż przy słupku, ale czujna interwencja bramkarza ratuje Start przed utratą gola. W 80 min. gospodarzom wyczerpał sie już limit szczęścia, a piłka po dośrodkowaniu trafiła na głowę
Łukasza Głowackiego. Obrońca Stokrotki-Polonii silnym uderzeniem trafił w poprzeczkę, ale piłka trafiła wprost pod nogi
Bartka Kuleja, który mimo interwencji obrońców precyzyjnie przymierzył i mocnym uderzeniem skierował ją do siatki. Gospodarze przez ostatnie minuty meczu próbowali odrobić stratę, ale tego dnia nie potrafili odnaleźć już drogi do bramki lepiej dysponowanego przeciwnika. W doliczonym już czasie gry kolejny cios zadali za to przyjezdni. Piłkę z autu w pole karne Startu skierował
Michał Jakubiec, wyskoczył do niej obrońca który tak niefortunnie interweniował , że ku zaskoczeniu wszystkich pokonał własnego bramkarza i ustalił ostatecznie wynik spotkania na 1-3. Rozgrywki piłkarskie w naszym regionie nabierają tempa i już w środę nasza drużyna gościć będzie w Choroniu kolejny z czołowych zespołów ligi – Sokół Olsztyn II .