Polonia Poraj 2 (0)-(0) 0 Jura Niegowa
W sobotę Poloniści przełamali passę słabych wyników w konfrontacji z drużyną z Niegowej. Pięć ostatnich pojedynków z Jurą dwukrotnie kończyło się porażkami Porajan a trzy razy zespoły musiały podzielić się punktami. Tym razem jednak podopieczni Łukasza Stachery odesłali niewygodnego rywala z przysłowiowym „kwitkiem”. Pierwsza połowa sobotniego meczu była słaba w wykonaniu obydwu drużyn. Gra w większości ograniczała się do przebijania piłki na połowę przeciwnika. Na palcach jednej ręki można by było zliczyć składne akcje a i sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Polonia posiadała optyczną przewagę, ale w żaden sposób nie potrafiła przełożyć jej na bramki.
Po 45 minutach wynik spotkania brzmiał 0-0 i gra wyglądała nie ciekawie. W drugiej odsłonie Poloniści postawili wszystko na jedną kartę i odważniej ruszyli do przodu. Przewaga gospodarzy przełożyła się szybko na kilka groźnych akcji w polu karnym Jury i kilka stałych fragmentów gry po których Poloniści stwarzali rywalowi najwięcej kłopotów. Wreszcie w 60 minucie meczu padł gol otwierający wynik spotkania. Piłkę głową wybijał obrońca przyjezdnych, ta trafiła wprost na nogę stopera Polonii – Michała Czechowskiego a ten nie zastanawiając się długo pięknym uderzeniem z powietrza nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Po zdobyciu bramki nasz zespół ruszył do kolejnych ataków, pilnując przy tym okolic własnego pola karnego. Jura nie potrafiła odnaleźć skutecznego środka na wyrównanie a na dodatek w 77 minucie straciła kolejnego gola. Po raz kolejny w polu karnym piłka trafiła do Michała Czechowskiego a ten ładnym strzałem z głowy pokonał golkipera z Niegowej po raz drugi. Kilka chwil później w świetnej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Andrzej Pawłowski, ale jego strzał głową z bliskiej odległości poszybował nad poprzeczką. W ostatnich minutach spotkania Jura szukała swoich szans na zmniejszenie strat, ale Poloniści nie pozwolili się zaskoczyć i spokojnie utrzymali swoją przewagę do końca czasu gry.
Polonia zagrała w składzie :