Kolejny mecz i strata punków. Niestety nie poszczęściło się w spotkaniu z Unią i przegrywamy 2-0. Pierwszą bramkę tracimy w końcówce pierwszej połowy kilka minut po niewykorzystanej przez Przemka Mizgałę stu procentowej sytuacji.
Kolejna bramka na początku drugiej polowy załatwia sprawę. Mimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafimy strzelić bramki i wracamy z zerowym dorobkiem punktowym.
Miejmy nadzieję, że w ostatnim meczu zaliczmy zwycięstwo co pozwoli spokojnie trenować w przerwie zimowej.